Takie ogólne..
Więc coś starego
Stąpam po mglistej ścieżce swoich wspomnień.
Szukając czegoś, z czego był bym dumny,
Czegoś, co przywróciło by mi wiarę w życie.
Lecz nic takiego nie widać,
Zauważam tylko rzeczy, które wydarzyć się nie powinny.
Stąpam tak od wielu lat,
Nie widząc innej drogi, którą mógłbym podążyć.
Wszędzie to samo, ta sama ciemność,
Przez którą muszę kroczyć, zapomniany przez wszystkich.
Offline
Lupus napisał:
Więc coś starego
Stąpam po mglistej ścieżce swoich wspomnień.
Szukając czegoś, z czego był bym dumny,
Czegoś, co przywróciło by mi wiarę w życie.
Lecz nic takiego nie widać,
Zauważam tylko rzeczy, które wydarzyć się nie powinny.
Stąpam tak od wielu lat,
Nie widząc innej drogi, którą mógłbym podążyć.
Wszędzie to samo, ta sama ciemność,
Przez którą muszę kroczyć, zapomniany przez wszystkich.
To już znam, ale nadal jest fajne
Offline
Tego nie znasz
Część mnie umarła,
gdy starałem się sięgnąć gwiazd.
Gdy zatraciłem się w marzeniach,
odeszli. Wszyscy.
Odczuwałem ból,
straszniejszy niż wszystko inne.
Starałem się osunąć się w kojące ramiona śmierci.
Nie udało mi się.
Ci, którzy zwali się moimi przyjaciółmi,
śmiali się ze mnie, z mojego marnego życia.
Wszyscy.
Łza, co samotnie płynie po twarzy,
tworzy ocean bólu i zmartwienia.
Słona kropla od każdego z nas,
tak potrzebna, tak niechciana..
Offline